Blogger Template by Blogcrowds

.

Są różne metody dobierania dla siebie odpowiedniego kamienia półszlachetnego,który ma nas wspierać, ochraniać lub pomóc uzdrawiać daną sferę życia.
Można dobierać kamienie wg.znaku zodiaku, choć ja uważam, że najlepiej jest dobierać kamienie intuicyjnie, sami my, najlepiej wiemy co nam na dany czas jest najbardziej korzystne.

 Oczywiście nasze zapotrzebowanie na dany kamień może być różne w danym momencie życia.

A jak dobrać ten, kamień na teraz? Co to znaczy że sami wiemy jaki ma być? Jak można by rzec jak wiemy gdy nie wiemy? :)

Polecam metodę na "sroczkę", co nas przyciągnie (jaki kamień) to najprawdopodobniej dla nas najlepsze na teraz. Zwróć uwagę na to, co pomyślałeś/aś o tym kamieniu, gdy go zobaczyłeś/aś pierwszy raz. Jakie miałeś/aś odczucia....
Jeśli nadal masz wątpliwości, to weź kamień do ręki, skup się na tym, jak odbierasz ten kamień. Czy czujesz jakąś zmianę? Czy nie? Czy czujesz się lepiej, milej, przyjemniej, lżej?
Jeśli jednak nic nie czujesz, bo może nie jesteś jeszcze wyczulony na takie rzeczy, postaraj się zaufać sobie i swojej intuicji, swoim pierwszym odczuciom wizualnym. Jeśli zaufasz, to moim zdaniem to będzie ten właściwy.

Pamiętaj, że kamień, energia go zamieszkująca, jest tylko wspomagaczem i nie załatwi problemów życiowych a tylko da Ci wsparcie w stawieniu im czoła. Wszelkie problemy życiowe można pokonać, ale to wymaga wkładu własnego, własnych chęci, intencji zmiany i działania w tym kierunku.

UWAGA! Kamień, należy regularnie oczyszczać i energetyzować, bo bez tego po prostu zostanie bezpowrotnie zniszczony! O oczyszczaniu kamieni będzie kolejny post. :)



Będąc dzieckiem na lekcjach religii uczono mnie,że słowo "amen", znaczy mniej więcej tyle co "niech się stanie" i pochodzi z języka hebrajskiego.

Przez wiele lat przyjmowałam to co mówił kościół za pewnik odnośnie znaczenia tego słowa,mimo,że wiele z nauk kościoła analizowałam i starałam się zrozumieć już od wczesnego dzieciństwa, gdy nauczyłam się czytać.


W Biblii można znaleźć następujące słowa (Ap 3,14):
„Aniołowi Kościoła w Laodycei napisz:
To mówi Amen,
Świadek wierny i prawdomówny,
Początek stworzenia Bożego.”


W Starożytnym Egipcie czczono wiele bóstw, w tym Amona.
 Amun, jego imię oznacza „ukryty”, „oddech życia”, „stwórca ludzkich dusz”. 
 Amun został połączony z Ra, bogiem słońca i stał się głównym Bogiem egipcjan.
 Amun to „pan prawdy, ojciec bogów, stworzyciel ludzi i wszystkich zwierząt, pan rzeczy, które są, dawca życia”. 
Klult Amona Ra trwał aż do czasu panowania  Akhenatena, który rozpowszechniał kult dysku słonecznego Atona, jednocześnie zakazując ceremonii ku czci Amun Ra.
 Niszczył świątynie i posągi, odbierał władzę kapłanom. Po śmierci faraona kult Amun Ra powrócił.
 

Imię egipskiego bóstwa Amuna występuje w kilku wersjach, w tym Amon, Amoun, Imen, Ammon, Hammon i Amen. 
 

W 1931 roku Aldous Huxley wydał nowelę opisującą świat przyszłości. Zdumiewające jest to, że wizja ta bardzo pokrywa się z naszą obecną rzeczywistością, z tym co doświadczamy każdego dnia.
Warto obejrzeć.

http://www.youtube.com/watch?v=EcNXMjcOEiY


 
Jak naukowiec,John Holdren ,prawa ręka najważniejszczego człowieka na świecie przyznał, że do atmosfery wprowadzane są cząsteczki baru, magnezu, aluminium, nano-włókien oraz innych substancji.
Wg. niego, opryski te mają za zadanie ograniczyć oddziaływanie promieni słonecznych na naszą planetę i rzekomo walczyć z globalnym ociepleniem.
Ale jak wierzyć w bajki o globalnym ociepleniu, jak w tym roku w USA jest rekordowo chłodna zima i ogromne opady śniegu.

https://www.youtube.com/watch?v=CS6bqO4N_bc

 Warto dowiedzieć się o tym jaką moc mają kryształy i jak  wielką mają moc.

 Program zrealizowany przez NTV Warszawa.
Marta Złotnikiewicz rozmawia z Sebastianem Minorem o kryształach i ich oddziaływaniu na nas i Ziemię. Dowiadujemy się czym jest siatka krystaliczna Ziemi i jaka jest jej rola w obecnych przemianach planety i ludzi.

Polecam :)

http://www.youtube.com/watch?v=lua6jlydGMc

http://www.youtube.com/watch?v=wvfNfFVjOE8

Walentynki to świetna okazja, aby uczcić piękny związek, mimo,że jest także super komercyjnym świętem, dzięki któremu sprzedaż niepotrzebnych gadżetów jest bardzo opłacalna dla wielu producentów.

Nie jest to nasze rodzime święto a przeszczepione do nas zza oceanu. Naszym rodzimym świętem,jest noc Kupały, obchodzone w nocy z 21-22 czerwca.

Jaka jest jego historia? Czy jest to święto pogańskie czy chrześcijańskie?

Święto te obchodzone jest w południowej i zachodniej Europie od średniowiecza.

Mimo chrześcijańskiego (oficjalnie) rodowodu nawiązuje do pogańskich wierzeń starożytnego Rzymu i zawiera w sobie wątki takich mitycznych Bóstw jak Kupidyn, Eros, Pan czy Juno Februata.
 Ciekawa jest zbieżność daty starożytnych świąt, zwanych Luperkaliami, obchodzonego 14–15 lutego ku czci Junony, rzymskiej bogini kobiet i małżeństwa, oraz Pana, boga przyrody.

Kupidyn, fragment obrazu Porwanie Heleny, Guido Reni (1575–1642)

Wersja unowocześniona i schrystianizowana tegoż święta mówi, że jego patronem jest Św. Walenty, który jest uważany obrońcą przed ciężkimi chorobami (szczególnie umysłowymi, nerwowymi i epilepsją), a w USA, Anglii i współcześnie w Polsce jest patronem zakochanych.

Pamiętam, często gdy spoglądałam na zegarek była godzina 22:22 w miarę upływu lat, podwójne liczby coraz częściej były prze zemnie zauważane. :)
Coraz bardziej zaczynało to wzbudzać moją ciekawość, wiedziałam,że to musi coś znaczyć.
Według poglądu wielu osób, takie podwójne liczby stanowią znak, że jesteśmy zsynchronizowani z wszechświatem albo, że mamy "czystą kartę" i możemy zacząć od nowa swoje życie.

Osobiście uważam, że można zacząć nowe życie, zawsze, jednak przeszłość jest niezmienna i nie da się stworzyć tzw. "czystej karty", bo każdy z nas ma jakiś życiorys, doświadczenia, chociażby cv, można w nim nakłamać, ale prawdy i faktów i tak nie da się ukryć, co najwyżej można je akceptować.
 Można pogodzić się z przeszłością, wybaczyć sobie i innym, wyciągnąć, konstruktywne wnioski i iść dalej. :)

Opcja synchronii z wszechświatem z Bogiem Stwórcą wszystkiego co jest bardziej do mnie przemawia.
Idąc dalej poszukiwaniami odnośnie znaczenia liczb i ich przekazów natrafiłam na książkę "Anielskie liczby" dr Doreen Virtue.

Początkowo nieufnie do tego podchodziłam, ale zauważyłam, że jednak może coś w tym jest...
Jeśli kogokolwiek interesuje, to czy faktycznie anioły, wszechświat, Bóg, czy istoty oświecone mogą się z nami kontaktować poprzez liczby, to warto sięgnąć po tą książkę i sprawdzić teorię w praktyce.

Ostatnio naukowcy wysunęli teorię istnienia matematycznego wszechświata, więc jak widać i nauka zaczyna łączyć się z mistyką i duchowością.
Z resztą, kto powiedział, że nauka i duchowość muszą i są rozdzielne?
Co jeżeli  prawdziwa nauka to harmonia między duchowością i nauką? :)
Warto spojrzeć na przypadek świetnego wynalazcy, Nikoli Tesli.



Nie pamiętam, czy słyszałam o Pani Annie Kalacie przed przemianą, ale pamiętam moją reakcję, gdy widziałam w internecie artykuły ukazujące jej niezwykłą przemianę.
Z kobiety sukcesu, ale jednak wyglądającej na kobietę zmęczoną, zabieganą i nie przykładającej zbyt dużej uwagi swojemu ciału i wyglądowi, stała się kobietą tryskającą energią, pewną siebie, swojej wartości, piękna, kobiecości i mocy.
Nie tylko udało jej się zrzucić 38 kilko, zmienić swój wizerunek, ale także odkryć siebie na nowo.

Muszę przyznać, że jej przemiana jest inspirująca. :)

"Wypowiedź Anny Kalaty, byłej minister pracy i polityki socjalnej, na temat własnej metamorfozy czyli odmiany siebie i swojego życia."

Od wieków, w wielu kulturach istniały mity o istotach, przypominające ludzi,ale z rybimi ogonami. Ostatnio chodził mi po głowie właśnie temat syren, byłam ciekawa, czy one faktycznie istniały, czy nie? A może istnieją nadal?
Kto wie...
Oglądając audycje jednej z tv internetowych usłyszałam o ciekawych filmach na ten temat.
Na razie obejrzałam jeden, który mówi o tym,że syreny istniały i że faktycznie istnieją nadal!
Cała idea istnienia tych istot została podana w bardzo naukowy i logiczny sposób, warto się z tym zapoznać, choćby z ciekawości.



Arnold Böcklin – "Zabawa syren" (1886).

http://whitedevas.eu/?p=1485

https://www.youtube.com/watch?v=OVhYo41FOY8 

Nowsze posty Strona główna